Świadomy telemarketing
Zapewne zacząłeś zastanawiać się nad zasadnością powyższego zapytania. Nie, nie ma w nim błędu – samotne siedzenie w wygodnym fotelu i ze słuchawkami na uszach nie zwalnia z obowiązku prezentowania się nienaganną aparycją względem klienta.
Konwersując z kontrahentem (szczególnie na odległość) musimy się odpowiednio zaprezentować. Jak? Rozmówca na podstawie tembru słyszanego głosu tworzy w swojej głowie obraz osoby, z którą rozmawia.
Powszechnie natomiast wiadomo, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Jak więc sprawić byśmy „spodobali” się naszemu rozmówcy w pierwszych sekundach i zaintrygowali go na tyle by nie chciał się natychmiast rozłączyć?